niedziela, 21 grudnia 2014

Szacun Tobie!

poniedziałek, 22 grudnia A.D. 2014


(Łk 1,46-56)
Wtedy Maryja rzekła:
Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą
odtąd wszystkie pokolenia,
gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
Święte jest Jego Imię
a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia
zachowuje dla tych, co się Go boją.
On przejawia moc ramienia swego,
rozprasza ludzi pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strąca władców z tronu,
a wywyższa pokornych.
Głodnych nasyca dobrami,
a bogatych z niczym odprawia.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
pomny na miłosierdzie swoje
jak przyobiecał naszym ojcom
na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki.
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.




Czytamy dziś najpiękniejszy hymn uwielbienia dla Boga jaki usta człowieka wypowiedziały. Najpiękniejsze usta - usta Maryi - najpiękniejszej z kobiet tej ziemi.
Najbardziej lubię tę część:

Święte jest Jego Imię
a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia
zachowuje dla tych, co się Go boją.


Miłosierdzie, które ona przyniosła na świat - Jezus Chrystus - jest już blisko... Blisko każdego z nas. Jezus chce dotykać serc i tych co przed nami byli i nas i tych co po nas będą.
(Nie napiszę, że "naszych dzieci", bo zaraz ktoś powie - jak to - ksiądz ma dzieci??? :-p )
Piękne jest to, że żeby przyjąć to Miłosierdzie potrzebna jest Bojaźń Boża. Nie lęk przed Nim, ale szacunek, rewerencja, uwielbienie - wszak to jest KRÓL!
Chcę więc Cię, Panie uwielbiać, czcić, by móc żyć w Twoim Miłosierdziu.

:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz